Piotr Jaroszewicz. Jego kariera była długa i bardzo zagadkowa. Do dziś nie wiemy, dzięki czemu szeregowiec w ciągu trzech lat został generałem brygady, dlaczego nauczyciel budował przemysł zbrojeniowy w rządzie Bieruta, a stanowisko wicepremiera zachował także za Gomułki, by następnie awansować na premiera u boku Gierka.